Seta...na drugą nóżkę;)
Sobota, 5 marca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Ciekawe wycieczki i miejsca, Po prostu kręcenie
Z Zabrza do Żywca.
Dzisiaj jazda na południe była prawdziwą męczarnią. Dawno takiego mordewinda nie miałem, miejscami myślałem, że jadę na kapciu. Pierwsze wątpliwości już w Chudowie ale się wq...i uparłem;) Dobrze, że było trochę leśnych ścieżek.
Zadowolony jestem bo cały wyjazd, wraz z postojami zajął mi 4:44min. Noga podaje;)
Dzisiaj jazda na południe była prawdziwą męczarnią. Dawno takiego mordewinda nie miałem, miejscami myślałem, że jadę na kapciu. Pierwsze wątpliwości już w Chudowie ale się wq...i uparłem;) Dobrze, że było trochę leśnych ścieżek.
Zadowolony jestem bo cały wyjazd, wraz z postojami zajął mi 4:44min. Noga podaje;)